Dzień Dziecka - wyjazd do Dobronianki
07.06.2024 r. - Kto zabroni świętować Dzień Dziecka przez wiele dni? Bo kolejną atrakcją z tej okazji był wyjazd przedszkolaków do Mini ZOO „Dobronianka”. W piątek trzy grupy : „Krasnoludki”, „Słoneczka” i „Misiaczki” wyruszyły na wyczekiwaną wyprawę, niedaleko bo do Dobronia, ale do urokliwego miejsca na spotkanie ze zwierzętami z różnych kontynentów. Już sam przejazd autokarem sprawił maluchom dużo frajdy. Na miejscu, dwie panie przewodniczki, podzieliwszy dzieci na dwie grupy, oprowadzały nas po Mini ZOO opowiadając o zgromadzonych tam zwierzętach – jak andyjskie gwanako, garna z Indii, daniele z Azji czy afrykańska antylopa kob liczi, która potrafi nurkować. Trochę czasu spędziliśmy przy wybiegu ciekawskich kóz, najmłodsza z nich bryknęła nawet przez ogrodzenie aby bliżej przyjrzeć się nowym gościom. Serca wszystkich skradły przesympatyczne alpaki, które były po wizycie u „fryzjera” i miały śmieszne fryzury. Przedszkolaki z zainteresowaniem przyglądały się jak panie przewodniczki karmiły zwierzęta, objaśniając jak robić to bezpiecznie. Ulubieniec przewodniczki pani Poli – wielbłąd Dżafar, potrafił chwycić plasterek marchewki trzymany przez nią ustami – to był całus! Kangury okazały się trochę leniwe a od strusia nandu lepiej trzymać się z daleka. Dzieci oglądały jeszcze patagońskie mary ( nie mylić z kapibarą) i sympatyczne króliczki. Wzruszyła nas para osiołków największej rasy na świecie i tęskne porykiwania zakochanego w swej francuskiej żonie osiołka. Na koniec zwiedzania ZOO dzieciaki podziwiały długie kolce jeżozwierza i barwne stadko pawi. Żegnając się z dziećmi panie przewodniczki bardzo chwaliły zachowanie i wytrwałość naszych przedszkolaków. Spacerując po terenie między stawami dzieci cieszyły się na widok licznych kaczek i czarnych łabędzi. Po krótkim odpoczynku i przekąsce w dzieci wstąpiła nowa energia, którą zaraz spożytkowały szalejąc na placu zabaw i olbrzymich dmuchanych „poduchach”. Swobodne zabawy sprawiły dzieciom dużo radości. Zmęczeni, ale szczęśliwi wracaliśmy do przedszkola na obiad. W samą porę bo nad Dobroniem zaczęły się gromadzić deszczowe chmury. To była udana i pełna wrażeń wyprawa, która mogła się odbyć dzięki państwa wpłatom i działaniom Rady Rodziców. Dziękujemy!